Zespół Placówek Oświatowych
Publiczna Szkoła Podstawowa i Przedszkole
w Mostkach

tel. 15 864 51 76

zpomostki@staszow.pl

Nakrętka dla Marcelka!

Drodzy uczniowie, rodzice, nauczyciele, pracownicy szkoły.

Nasza szkoła dołącza się do akcji zbierania nakrętek na rzecz chorego Marcelka. Każdy kto ma ochotę wspomóc zbiórkę, prosimy o dostarczenie nakrętek do szkoły.
Taka inicjatywa ma wiele zalet: nic nie kosztuje, ratuje środowisko i co najważniejsze- pomaga. A zatem – nakręć się na pomoc! Liczymy na Wasze wsparcie
i zaangażowanie.

Koordynatorami akcji w naszej szkole są Panie: Joanna Celińska, Agnieszka Wawrzkiewicz, Anita Baradziej oraz Samorząd Uczniowski.

Poniżej informacje o Marcelku oraz linki do innych form pomocy dla chłopca.
4-letni Marcel Wójcik z Rytwian cierpi na rzadki nowotwór - glejaka nerwu wzrokowego. Okazało się, że ratunkiem dla chłopca może być jedynie bardzo kosztowny zabieg przeprowadzony w Stanach Zjednoczonych. Koszt terapii to ponad milion złotych. Rodzicie Marcela proszą wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Zbiórka prowadzona jest na stronie siepomaga.pl. Trwa również wiele licytacji, z których pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie chłopca.
Wszystko zaczęło się w październiku 2020. To wtedy spostrzegliśmy, że z oczkiem naszego dziecka dzieje się coś niepokojącego. Lekarz, do którego się udaliśmy, od razu stwierdził nieprawidłowości w prawym oku, jednak skierował nas na dokładniejsze badania do Centrum Matki Polki w Łodzi. To tam już za chwilę miała paść diagnoza, której nie chcieliśmy usłyszeć nigdy. Po kilku dniach pobytu wiedzieliśmy już, że to glejak nerwu wzrokowego. Pierwsze dni przepłakaliśmy, zastanawiając się, co to będzie, jak bardzo zmieni się teraz nasze życie, przyszłość Marcela. Blisko dwa lata staraliśmy się o naszego synka, by teraz ponownie o niego zawalczyć i wyrwać go z objęć choroby. Szukamy pomocy wszędzie, a guz cały czas rośnie, odbierając Marcelowi wzrok - opisują rodzice chłopca.
Lekarze w Polsce nie mieli pomysłu na dalsze leczenie Marcela i stwierdzili, że najlepszym rozwiązaniem będzie przeczekanie kilku miesięcy. Niestety w ciągu zaledwie miesiąca widzenie w chorym oku chłopca zmniejszyło się z 90% do 50%. Tak drastyczna zmiana zadecydowała o rozpoczęciu leczenia. Marcel zaczął chemioterapię jednak to za mało aby pokonać tak ciężką chorobę.
Okazało się, że jedyną nadzieją jest protonoterapia przeprowadzona w USA.
Niestety, kwota, na jaką wyceniono życie i zdrowie synka jest ogromna - to ponad milion złotych! Musimy być gotowi niemalże natychmiast - im szybciej uzbieramy środki, tym większe szanse na sukces przeprowadzonej terapii. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy! Proszę, podarujcie nam cud nadziei na lepsze jutro, na zdrowie dla naszego synka - apelują rodzice.


Źródło:https://echodnia.eu/swietokrzyskie/4letni-marcel-z-rytwian-walczy-z-ciezka-choroba-jedyna-nadzieja-kosztowny-wyjazd-do-stanow-zjednoczonych/ar/c14-15379165

https://www.siepomaga.pl/marcel-wojcik

https://www.facebook.com/groups/410473410325569

14-02-2021, Anita Baradziej
Strona którą odwiedzasz korzysta z plików cookies. Ustawienia dotyczące tych plików można zmienić w opcjach przeglądarki używanej do przeglądania Internetu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o plikach cookies przeczytaj Politykę cookies.